Przygotowując posty z pokoikami dziecięcymi(o
tu i
tu) zaobserwowałam, że w większości pojawiają się napisy- najczęściej imię dziecka, ale też całe cytaty albo w przeciwnym kierunku- pojedyncze litery... Nawet podoba mi się, jak gdzieś, w jakiejś formie pojawia się jakieś fajne motto lub cytat... ale na blogach i w magazynach widuję też pełno mieszkań, gdzie w kuchniach ludzie układają sobie z literek wyraz EAT, albo READ w bibliotece- i przyznam się szczerze- NIE CZUJĘ TEGO! Idąc tym tropem można by w łazience mieć wyrazy PISS tudzież... jeszcze gorzej;-) Można by też po polsku, bo właściwie dlaczego napisy są anglojęzyczne w polskich mieszkaniach też nie wiem... I oczywiście być może moje odczucia prędzej czy później zmienią się o 180', tak jak było w przypadku koloru miętowego (który z początku wydawał mi się kliniczny i niefajny, a obecnie sama szykuję posta z najpiękniejszymi miętowymi wnętrzami;)), ale na dzień dzisiejszy jestem na NIE... Z tymże oczywiście, jak to u mnie- z pewnymi wyjątkami;)
Jeden z takich wyjątków to napisy neonowe<3 ale o neonach planuję cały post. Drugi to lampy portugalskiej firmy
DELIGHTFULL. Pokazywałam już ich inne zjawiskowe lampy- np.
tu.
Seria Graphic to duże( wysokie na ok. 1m) litery alfabetu, cyfry od 0 do 9 i symbol $:) Każda inna- wszystkie piękne!
Jak wrażenia? Bo ja jestem zakochana:)
W jednym z szarych pokoików, które ostatnio pokazywałam znalazła się natomiast taka litera wykonana własnoręcznie przez projektantkę Joy Kelley.
|
http://www.howjoyful.com/ |
lubię!
OdpowiedzUsuńu mnie też jedna taka świeci :)
Niemożliwe! Myślałam, że znam każdy zakamarek Twojego mieszkania^^ Poproszę o link ze zdjęciem!!!;)
Usuńa tu jest
Usuńhttp://sentymentyiprezenty.blogspot.com/2012/09/e-jak-emil.html
i tu w pokoju nastolatka
http://sentymentyiprezenty.blogspot.com/p/jak-mieszkam.html
i tu
http://sentymentyiprezenty.blogspot.com/2012/12/bmxmas.html
:)
a klosze bardzo proszę :)
A dziękuję:) Ale już sobie sama znalazłam;p Znów zasiedziałam się dziś "u Ciebie w mieszkaniu"...:)
Usuńszkoda, że nie wiedziałam bo kawusię bym zaserwowała :)
Usuńooo!! super! u mnie w mieszkaniu pasowałby idelalnie ;)
OdpowiedzUsuńNo ja na dzień dzisiejszy nie miałabym sobie, gdzie wstawić metrowej lampy więc nie mam dylematu;) Ale może kiedyś... w docelowym mieszkaniu:)
Usuńja lubie litery we wnetrzu sama mam @ w kacie do pracy i jeden napis "warszawa" w salonie :)) hehe i jak litery ładne i napis ciekawy i do tego aranżacja odpowiednia to miło sie patrzy i takie forki oglada:))) inspirujaco:)) ale co kto lubi jak to mówią:))
OdpowiedzUsuńzapraszam do oceny remontowego efektu - sciany:))) ciekawi mnie opinia:)))
pozdrawiam :))
Już pędzę oglądać w takim razie:)
UsuńPrezentowane litery to fantastyczna dekoracja do wysokich loftów, czy przestrzeni w stylu industrialnym. Ja lubię zabawę z literami choć zamiast słowa Piss :-) wybrałabym Love, choć nie zdajemy sobie z tego sprawy, takie wyrazy często czytane mogą pozytywnie wpłynąć na nasze samopoczucie, acha i przestrzegam przed słowem Eat - no chyba, że chcemy cały czas myśleć o jedzeniu :-)
OdpowiedzUsuńO tak... generalnie potrzebują przestrzeni:) Z tym oddziaływaniem nie mam przekonania do końca, ale może masz rację:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńtakie lampki są na pewno ładne lecz sądzę, że oprócz wyglądu nic więcej nie wnoszą do mieszkania. Dlatego lampki biurkowe https://interblue.pl/lampki-biurkowe,c,36 muszą być po prostu funkcjonalne bo bez tego są nie potrzebne.
OdpowiedzUsuńTaki rodzaj lamp to bardziej służy jako dekoracja niż spełnia swoją funkcję. Kiedy mi zależało na dobraniu fajnej i efektownej lampy sufitowej to po przeczytaniu http://www.scandihome.pl/efektowne-lampy-sufitowe-do-salonu-w-stylu-glamour-jak-znalezc-te-najlepsza/ nie miałem z wyborem najmniejszego problemu.
OdpowiedzUsuń