Obiecane filcowe lampy- duuży przekrój, chociaż pewnie i tak wszystkich nie uda mi się uwzględnić. Na początek Under the bell duńskiej firmy Muuto. Lampa jest słusznych rozmiarów (średnica 82 cm i 46 cm wysokości)... I czego nie można powiedzieć o wszystkich niestety- na żywo prezentuje się równie dobrze jak na zdjęciach:
Jak widać klosz występuje w dwóch wariantach kolorystycznych- szarym i czarnym. Powyżej akurat zdjęcia ze strony producenta, ale jeżeli trochę śledzicie trendy wnętrzarskie będziecie ją teraz pewnie widywać bardzo często:) Mi ostatnio wpadła w oko w bardzo ładnym projekcie rosyjskiej firmy INT2 architecture:
Jako druga- też szalenie ostatnio popularna lampa Felt Shade od Toma Dixona w wariancie wiszącym i stojącym:
Na BuzziSpace znalazłam wiszący wariant lampy "Eliz"(tu pokazywałam), tutaj występującej pod nazwą BuzziShade:
dla przypomnienia stojąca:
a tak prezentuję się wisząca(coś chyba pokombinowano przy konstrukcji, bo wydaje się dużo lżejsza i delikatniejsza):
Na BuzziSpace również lampka BuzziLight proj. Sas Adriaenssens:
A takie cuda z przemysłowego filcu robi projektant Timothy John
Co by tu jeszcze;)? A! Na pewno chciałam Wam w tym wątku pokazać "parę": Josepha i Marię francuskiej firmy dix heures dix:
Warto też na pewno pokazać lampę Tutu z Zero
Z Zero również Loos(istnieje też wariant podłogowy i stołowy):
A skoro już przemycam takie soczyste kolorki... co powiecie na filc w takiej odsłonie z niemieckiej Hey-Sign:
Na zakończenie Coral Light ze Studia Aisslinger - pokazywałam Wam już ich pufę zrobioną na podobnej zasadzie(o tu):
W zanadrzu mam jeszcze dwa ładne przykłady jak w lampach filc łączy się z drewnem(bądź sklejką) i melonikowe lampy z innermost, ale to już w innym poście;)
Macie faworyta wśród prezentowanych powyżej? Dla mnie Under the Bell od Muuto jest najpiękniejsza<3
Lampy Muuto i INT2 są piękne i oryginalne. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńMnie również miło odkryć nowy, ciekawy blog!
:-)
Usuńpiękne lampy - rzeźby
OdpowiedzUsuń:) Filc to bardzo wdzięczny materiał i przeżywa teraz mega renesans... Lampy są faktycznie piękne- jeszcze jeden filcowo- oświetleniowy wątek kitram- już wkrótce na blogu;)
UsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń