wtorek, 11 lutego 2014

Lampki Litery/ Letter Lamps

 Przygotowując posty z pokoikami dziecięcymi(o tu i tu) zaobserwowałam, że w większości pojawiają się napisy- najczęściej imię dziecka, ale też całe cytaty albo w przeciwnym kierunku- pojedyncze litery... Nawet podoba mi się, jak gdzieś, w jakiejś formie pojawia się jakieś fajne motto lub cytat... ale na blogach i w magazynach widuję też pełno mieszkań, gdzie w kuchniach ludzie układają sobie z literek wyraz EAT, albo READ w bibliotece- i przyznam się szczerze- NIE CZUJĘ TEGO! Idąc tym tropem można by w łazience mieć wyrazy PISS tudzież... jeszcze gorzej;-) Można by też po polsku, bo właściwie dlaczego napisy są anglojęzyczne w polskich mieszkaniach też nie wiem... I oczywiście być może moje odczucia prędzej czy później zmienią się o 180', tak jak było w przypadku koloru miętowego (który z początku wydawał mi się kliniczny i niefajny, a obecnie sama szykuję posta z najpiękniejszymi miętowymi wnętrzami;)), ale na dzień dzisiejszy jestem na NIE... Z tymże oczywiście, jak to u mnie- z pewnymi wyjątkami;)
 Jeden z takich wyjątków to napisy neonowe<3 ale o neonach planuję cały post. Drugi to lampy portugalskiej firmy DELIGHTFULL. Pokazywałam już ich inne zjawiskowe lampy- np. tu.

 
 Seria Graphic to duże( wysokie na ok. 1m) litery alfabetu, cyfry od 0 do 9 i symbol $:) Każda inna- wszystkie piękne!






 Jak wrażenia? Bo ja jestem zakochana:)


 W jednym z szarych pokoików, które ostatnio pokazywałam znalazła się natomiast taka litera wykonana własnoręcznie przez projektantkę Joy Kelley.

http://www.howjoyful.com/

14 komentarzy:

  1. lubię!
    u mnie też jedna taka świeci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemożliwe! Myślałam, że znam każdy zakamarek Twojego mieszkania^^ Poproszę o link ze zdjęciem!!!;)

      Usuń
    2. a tu jest
      http://sentymentyiprezenty.blogspot.com/2012/09/e-jak-emil.html
      i tu w pokoju nastolatka
      http://sentymentyiprezenty.blogspot.com/p/jak-mieszkam.html
      i tu
      http://sentymentyiprezenty.blogspot.com/2012/12/bmxmas.html
      :)
      a klosze bardzo proszę :)

      Usuń
    3. A dziękuję:) Ale już sobie sama znalazłam;p Znów zasiedziałam się dziś "u Ciebie w mieszkaniu"...:)

      Usuń
    4. szkoda, że nie wiedziałam bo kawusię bym zaserwowała :)

      Usuń
  2. ooo!! super! u mnie w mieszkaniu pasowałby idelalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja na dzień dzisiejszy nie miałabym sobie, gdzie wstawić metrowej lampy więc nie mam dylematu;) Ale może kiedyś... w docelowym mieszkaniu:)

      Usuń
  3. ja lubie litery we wnetrzu sama mam @ w kacie do pracy i jeden napis "warszawa" w salonie :)) hehe i jak litery ładne i napis ciekawy i do tego aranżacja odpowiednia to miło sie patrzy i takie forki oglada:))) inspirujaco:)) ale co kto lubi jak to mówią:))

    zapraszam do oceny remontowego efektu - sciany:))) ciekawi mnie opinia:)))

    pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Prezentowane litery to fantastyczna dekoracja do wysokich loftów, czy przestrzeni w stylu industrialnym. Ja lubię zabawę z literami choć zamiast słowa Piss :-) wybrałabym Love, choć nie zdajemy sobie z tego sprawy, takie wyrazy często czytane mogą pozytywnie wpłynąć na nasze samopoczucie, acha i przestrzegam przed słowem Eat - no chyba, że chcemy cały czas myśleć o jedzeniu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak... generalnie potrzebują przestrzeni:) Z tym oddziaływaniem nie mam przekonania do końca, ale może masz rację:)

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. takie lampki są na pewno ładne lecz sądzę, że oprócz wyglądu nic więcej nie wnoszą do mieszkania. Dlatego lampki biurkowe https://interblue.pl/lampki-biurkowe,c,36 muszą być po prostu funkcjonalne bo bez tego są nie potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki rodzaj lamp to bardziej służy jako dekoracja niż spełnia swoją funkcję. Kiedy mi zależało na dobraniu fajnej i efektownej lampy sufitowej to po przeczytaniu http://www.scandihome.pl/efektowne-lampy-sufitowe-do-salonu-w-stylu-glamour-jak-znalezc-te-najlepsza/ nie miałem z wyborem najmniejszego problemu.

    OdpowiedzUsuń