Suma moich życiowych doświadczeń złożyła się na to, że to Wrzesień, a nie Styczeń uważam za początek roku i najlepszy czas na związane z tym postanowienia. Swoje zrobiło dwanaście lat edukacji w szkole podstawowej i średniej... i kolejne lata na studiach, gdzie mój rok akademicki zwykle dalej zaczynał się już we wrześniu;) Zwłaszcza na mojej Uczelni Macierzystej(PG <3), były zagadnienia, które wymagały ode mnie tych kilku miesięcy więcej na przyswojenie- mechanika, konstrukcje... heh- błyszczałam za to zawsze z przedmiotów projektowych;)
Co do postanowień- uważam, że bardziej racjonalne i trafne zawsze będą te- kiedy człowiek jest w miarę wypoczęty, naładowany pozytywnie słoneczną energią i generalnie w lepszej formie psycho-fizycznej niż po kilkutygodniowym obżarstwie i z lekkim zatruciem alkoholowym;)
W związku z powyższym to właśnie teraz chcę na bloga wprowadzić kilka nowych pomysłów, które od dłuższego czasu tłuką mi się po głowie. Najbardziej sprecyzowany jest na razie projekt cyklu, w którym dzieliłabym się z Wami moimi odkryciami w sieci. Z chęcią buszuję w internetach, często zaglądam na inne blogi i nie raz już chciałam o tym pisać... ale na razie zagapiłam się zarówno na Share Week jak i na Dzień Bloggera... a pewnie jest jeszcze więcej tego typu akcji, o których nawet nie mam pojęcia;)
Sama w najciekawsze miejsca trafiam zwykle z polecenia innych bloggerów. Mój cykl pod roboczą nazwą "Tu bywam... w Internetach"(może ktoś pomoże mi wymyślić coś bardziej chwytliwego, please) inspirowany jest tego typu wpisami u czterech innych bloggerów! U trzech z nich podsumowanie odbywa się w odstępach tygodniowych:
Jest Monika z Little Home Inspiration i Jej Najlepsze z Najlepszych Posty Blogów Wnętrzarskich.
Tytuł mówi sam za siebie. Monika zaznacza, że Jej ranking jest subiektywny i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać, ale ja jakoś nigdy się nie zawiodłam.
Od niedawna poniedziałkowy poranek zaczynam z Piotrkiem i Jego Śniadaniem na blogach. Zawsze moją drugą poranną kawę piłam na Blogach Wnętrzarskich
Dlatego cierpiałam potworne katusze, kiedy zniknął z nich blogroll, na szczęście już jest z powrotem:)
Trzecia bloggerka, na której rekomendacje zawsze w napięciu czekam to Una z bloga Hedonizm i Eskapizm.Jej Piątka na Piątek to chyba mój ulubiony cykl tego typu<3 Może dlatego, że porusza bardzo szeroką tematykę...
Ostatni taki cykl, który wprost ubóstwiam to Szpilki Miesiąca u Kasi z Little Miss Architect.
Kasia poleca Swoje sieciowe odkrycia raz na miesiąc, co jest chyba formatem mi najbliższym, bo nie zawsze mam tyle czasu na buszowanie w Internetach, ile bym chciała;)
Załóżmy, że u mnie wpisy będą się pojawiać w każdy drugi poniedziałek miesiąca... bo tak wyszło;) A ten był pierwszy! :)
Piątka na piątek jest świetna, nie znałam i będę zaglądać, dzięki! :-)
OdpowiedzUsuń:) Proszę bardzo!
UsuńA, no i też mam kilkadziesiąt postów roboczych ;)
UsuńDziękuję!!! :-) Ostatnio zastanawiałam się, czy nie dać spokoju z "piątkami", ale jesteś kolejna osobą w krótkim czasie, która mnie od tego odwodzi. :-)
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu! Piątki są nieodzownym elementem... każdego piątku!:) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńAle miło, że ktoś ma podobne odczucia co do września jak ja. Od czasu zakończenia kariery naukowej już minęło sporo czasu a nawyk z wrześniowym snuciem planów mi pozostał :) Co do nowych cykli na blogu - a może coś po-weekendowego - wszyscy ten biedny piątek eksploatują :) Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuń:) Te wrześniowe postanowienia jakoś łatwiej wdrożyć- przynajmniej mi! A cykl planuję na drugi poniedziałek miesiąca- więc jak najbardziej poweekendowo! :)
Usuńjak fajnie, że pamiętałaś o moim cyklu (o którym ja sama zapomniałam ostatnimi czasy), i już czekam z niecierpiętliwością na każdy drugi poniedziałek miesiąca,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
Twój cykl Moniko był pierwszym tego typu- i było to krótko po tym jak zaczęłam moją przygodę z blogowaniem:) Bardzo wtedy do mnie przemówił i mam nadzieję, że do niego powrócisz- bo odkryłam dzięki Tobie kilka magicznych miejsc w sieci! <3
UsuńP.S. Cieszę się na Łódź i że będzie okazja zobaczyć się w końcu na żywo! :)