niedziela, 21 grudnia 2014

I want a hippopotamus for christmas :)

 Pewnie znakomita większość z Was ma już prezenty od dawna skompletowane, a może już nawet popakowane. Ja tym czasem jestem na etapie szukania inspiracji;) I w tych moich poszukiwaniach trafiłam na artykuł na Culture.pl z 28 pięknymi rzeczami dla dzieci od polskich producentów. To istna kopalnia potencjalnych prezentów, więc gorąco polecam... Wśród prezentowanych projektów znalazł się Hipopotam zaprojektowany przez Michała Bogusza dla Tobe.


 Zwierz może służyć jako pojazd lub pojemnik do przechowywania rozmaitości. Tak czy owak, od momentu jak na niego wpadłam tłucze mi się po głowie piosenka napisana przez Johna Rox'a i zaśpiewana przez Gaylę Peevey- gwiazdę dziecięcej piosenki z lat pięćdziesiątych- oryginalne wykonanie do obczajenia na you tubie: o tu!:) W utworze chodziło o zwierzę z krwi i kości, ale ja postanowiłam poszukać hipopotamów w świecie dizajnu!
 W najśmielszych oczekiwaniach nie sądziłam, że trafię na przykład tak znakomitego wzornictwa! Bar w kształcie hipopotama został wykonany przez francuskiego rzeźbiarza- Francois-Xavier Lalanne stworzył wiele dzieł z pogranicza sztuki i przedmiotów użytkowych w kształcie zwierzat. Barów z brązu w formie hipopotama jest na całym świecie około ośmiu sztuk, a ich cena dochodzi do 500 000$ o.O

http://inthralld.com/2012/11/ultra-luxe-bronze-hippo-bar-with-a-six-figure-price-tag/



http://www.afanews.com/blogs/item/556-20th-century-design-round-up-big-names-push-the-total-past-$20-million#.VJa0sf8A4
 Udało mi się znaleźć zdjęcia z londyńskiego domu Louisy Guinness i Bena Browna(slideshow), gdzie taki właśnie hipopotam stoi sobie w najlepsze. Prawda, że pięknie prezentuje się we wnętrzu?:)


 Właścicielka zapewnia, że wbrew pozorom mebel jest super praktyczny i bardzo pojemny! W brzuchu znajduje się obrotowy bęben, który pozwala w każdej chwili dobrać się do butelek ukrytych w głębi.

http://6thfloor.blogs.nytimes.com/2013/10/22/thirsty-thirsty-hippo/?_r=0
 Do pozostałych dwóch mebelków mam już stosunek ciut mniej entuzjastyczny;) Choć dalej jestem w stanie wyobrazić sobie takie wnętrza, w których mogłyby się świetnie wpisać. Pamiętacie ośmiornicę zaprojektowaną przez Maximo Riera? Pokazywałam ją w poście o wzornictwie inspirowanym światem podwodnym. Od tego samego projektanta i w podobnej stylistyce jest też sofa w kształcie hipopotama:

http://www.amlu.com/2014/06/10/maximo-rieras-hippopotamus-sofa/#.VJa_n_8A4
http://www.condo.ca/animal-chairs-from-maximo-riera-continue-to-amaze/
  Na zakończenie Mark Stoddart i Jego stoliki z podstawami w formie rzeźb z brązu. Jeszcze sztuka, czy już kicz?;)


 A wracając do prezentów dla Dzieci- jeżeli jak ja- dalej szukacie- przypomnijcie sobie post o tegorocznych Must Have dla najmłodszych i moje dwa zestawienia z zeszłego roku: o tu i tu! A jeżeli macie jeszcze jakiś ciekawy pomysł dawajcie znać w komentarzu- jeszcze 3 dni na zakupy! :)

3 komentarze:

  1. Ten stolik hipopotamowy idealnie pasuje do wpisu, który planuję niebawem, tj. "designerskie szczyty bezguścia" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...chociaż w sumie jak się przyjrzeć trochę dłużej i uświadomić sobie, że blat stolika to tafla wody...to jednak nie jest takie najgorsze :)

      Usuń
    2. Haha.... no właśnie mam z nimi straszny problem. Niby potworny kicz... a jednak coś w sobie mają;)

      Usuń