sobota, 26 lipca 2014

Ikony Dizajnu- Roman Modzelewski

 Pisząc o Ikonach polskiego dizajnu (które ostatnio haniebnie zaniedbałam, ale obiecuję poprawę ;)) nie sposób pominąć Romana Modzelewskiego. To kolejny artysta multidyscyplinarny lat 50'.

http://www.formwell.pl/roman-modzelewski-na-nowo-odkryty,64,l1.html
  Urodził się w 1912 roku w Łodziejach na Litwie kowieńskiej. Karierę plastyczną rozpoczynał na warszawskiej ASP studiując malarstwo, wpierw w pracowni Felicjana Kowarskiego, a następnie Leonarda Pękalskiego. Dyplom obronił w roku 1946. W tym samym roku uczestniczył w plenerze malarskim w Nowej Rudzie, który miał być przełomowym momentem w Jego karierze. Odszedł wówczas definitywnie od malarstwa impresjonistycznego w kierunku, który Władysław Strzemiński nazwał "solaryzmem". Później eksperymentował z materią malarską tworząc cykle abstrakcyjnych, reliefowych obrazów i idąc coraz bardziej w kierunku form przestrzennych.

http://www.artysci-lodzkie.pl/pl/artysta/m/roman-modzelewski/
  W latach pięćdziesiątych rozpoczął eksperymenty z tworzywami sztucznymi.Był jednym z pionierów, którzy zainteresowali się możliwościami tych materiałów w zakresie tworzenia przestrzennych form użytkowych.
 W 1957 roku na II Ogólnopolskiej wystawie Architektury Wnętrz w warszawskiej zachęcie zaprezentował prototypy dwóch foteli tapicerowanych na metalowych nogach RM 57

http://designordesign.wordpress.com/2013/02/23/modzelewski-na-nowo/
  oraz krzesła ze sklejki na metalowej konstrukcji :

http://www.artbiznes.pl/wp-content/uploads/2012/10/ROMAN-MODZELEWSKI-Krzes%C5%82o-1956-sklejka-metal-fot.-Archiwum-Miejskiej-Galerii-Sztuki-w-%C5%81odz.jpg
  Oba modele zdobyły II nagrodę Ministra Kultury i Sztuki za "eksperyment- krzesła przy użyciu materiałów zastępczych". Rok później powstał najbardziej chyba rozpoznawalny fotel artysty RM 58. Mebel z laminatu epoksydowego. Zdjęcie poniżej przedstawia oryginalną aluminiową formę złożoną z ośmiu części, jaką posługiwał się Modzelewski przy tworzeniu fotela:

http://designordesign.wordpress.com/2013/02/23/modzelewski-na-nowo/
 RM 58 był prekursorskim zastosowaniem w ten sposób tworzywa w Polsce. Był również pierwszym na świecie siedziskiem wykonanym w formie jednorodnej, organicznej skorupy. RM58 miał się  zachwycać sam Le Corbusier. Siedzisko zrobiło również karierę filmową. "Grało" w zrealizowanym w 1946 roku filmie sci-fi "Gdzie jesteś Luizo" na podstawie powieści Czesława Chruszczewskiego "Fotel na autostradzie":




Wykorzystał je również Marek Hłasko tworząc scenografię od "Ósmego dnia tygodnia"

http://lowcydizajnu.pl/nie-jedna-rola-rm58/
  Obecnie fotel dalej robi zawrotną karierę za sprawą firmy Vzór, która wdrożyła projekt z 58' roku do masowej produkcji. Firma wykorzystuje technologię rotoformowania polietylenu.


http://archirama.muratorplus.pl/artykul/galeria/ikona-polskiego-designu-zobacz-jak-powstaje-kultowy-model-rm58,1945/923/7357/#zdjecie
 Spotkałam się z opiniami, że fotel jest super ergonomiczny... i takimi że jest zwyczajnie niewygodny;) Dlatego będąc w gdyńskim terminalu dizajnu w ramach Gdyni Design Days( tu było) nie omieszkałam z okazji żeby zbadać sprawę organoleptycznie! I mam zdjęcie jak Modzelewski:)

 I w sumie dla mnie jest spoko, ale inna rzecz, że długo nie siedziałam;)
 W planach Vzoru jest również uruchomienie produkcji foteli RM57 i cudownego RM56, którego premiery możemy spodziewać się w najbliższym czasie, a który jest absolutnie piękny!!!:)


  Jeżeli jeszcze chodzi o samego twórcę, to przez wiele lat pracował jako profesor łódzkiej ASP, obejmując kolejno funkcje dziekana i rektora Uczelni. Oprócz malarstwa i mebli projektował np. jachty.

http://www.artbiznes.pl/index.php/fotel-ktorym-zachwycil-sie-le-corbusier/
 Generalnie postać barwna i ciekawa. Gdybyście chcieli temat zgłębić- warto zajrzeć:
http://www.artbiznes.pl/index.php/fotel-ktorym-zachwycil-sie-le-corbusier/
http://www.meble.pl/design,ikona-polskiego-designu,152.html
http://designordesign.wordpress.com/2013/02/23/modzelewski-na-nowo/

6 komentarzy:

  1. Och czekałam z wielką niecierpliwością na kolejny wpis z tego cyklu. Wspaniale! Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Oj bo ja w wiecznym niedoczasie! Chciałabym być taka zdyscyplinowana jak Ty w publikacjach- jesteś moją Idolką! Ściaskam:*

      Usuń
  2. Moja ulubiona seria u Ciebie, tak jak Conchita czekam na następny odcinek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz i masz Kasiu;) Dzisiaj Rajmund Teofil Hałas:)

      Usuń
  3. Fajnie, że prowadzisz ten cykl. Wciąż za mało się przypomina historię designu, szczególnie polskiego, choć to przearcyciekawa materia, a coś na ten temat wiem... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak miło mi to słyszeć właśnie od Ciebie :)

      Usuń