Pisząc o Ikonach polskiego dizajnu (które ostatnio haniebnie zaniedbałam, ale obiecuję poprawę ;)) nie sposób pominąć Romana Modzelewskiego. To kolejny artysta multidyscyplinarny lat 50'.
|
http://www.formwell.pl/roman-modzelewski-na-nowo-odkryty,64,l1.html
|
Urodził się w 1912 roku w Łodziejach na Litwie kowieńskiej. Karierę plastyczną rozpoczynał na warszawskiej ASP studiując malarstwo, wpierw w pracowni Felicjana Kowarskiego, a następnie Leonarda Pękalskiego. Dyplom obronił w roku 1946. W tym samym roku uczestniczył w plenerze malarskim w Nowej Rudzie, który miał być przełomowym momentem w Jego karierze. Odszedł wówczas definitywnie od malarstwa impresjonistycznego w kierunku, który
Władysław Strzemiński nazwał "solaryzmem". Później eksperymentował z materią malarską tworząc cykle abstrakcyjnych, reliefowych obrazów i idąc coraz bardziej w kierunku form przestrzennych.
|
http://www.artysci-lodzkie.pl/pl/artysta/m/roman-modzelewski/ |
W latach pięćdziesiątych rozpoczął eksperymenty z tworzywami sztucznymi.Był jednym z pionierów, którzy zainteresowali się możliwościami tych materiałów w zakresie tworzenia przestrzennych form użytkowych.
W 1957 roku na II Ogólnopolskiej wystawie Architektury Wnętrz w warszawskiej zachęcie zaprezentował prototypy dwóch foteli tapicerowanych na metalowych nogach RM 57
|
http://designordesign.wordpress.com/2013/02/23/modzelewski-na-nowo/ |
oraz krzesła ze sklejki na metalowej konstrukcji :
|
http://www.artbiznes.pl/wp-content/uploads/2012/10/ROMAN-MODZELEWSKI-Krzes%C5%82o-1956-sklejka-metal-fot.-Archiwum-Miejskiej-Galerii-Sztuki-w-%C5%81odz.jpg |
Oba modele zdobyły II nagrodę Ministra Kultury i Sztuki za "eksperyment- krzesła przy użyciu materiałów zastępczych". Rok później powstał najbardziej chyba rozpoznawalny fotel artysty RM 58. Mebel z laminatu epoksydowego. Zdjęcie poniżej przedstawia oryginalną aluminiową formę złożoną z ośmiu części, jaką posługiwał się Modzelewski przy tworzeniu fotela:
|
http://designordesign.wordpress.com/2013/02/23/modzelewski-na-nowo/ |
RM 58 był prekursorskim zastosowaniem w ten sposób tworzywa w Polsce. Był również pierwszym na świecie siedziskiem wykonanym w formie jednorodnej, organicznej skorupy. RM58 miał się zachwycać sam
Le Corbusier. Siedzisko zrobiło również karierę filmową. "Grało" w zrealizowanym w 1946 roku filmie sci-fi "Gdzie jesteś Luizo" na podstawie powieści Czesława Chruszczewskiego "Fotel na autostradzie":
Wykorzystał je również Marek Hłasko tworząc scenografię od "Ósmego dnia tygodnia"
|
http://lowcydizajnu.pl/nie-jedna-rola-rm58/ |
Obecnie fotel dalej robi zawrotną karierę za sprawą firmy
Vzór, która wdrożyła projekt z 58' roku do masowej produkcji. Firma wykorzystuje technologię rotoformowania polietylenu.
|
http://archirama.muratorplus.pl/artykul/galeria/ikona-polskiego-designu-zobacz-jak-powstaje-kultowy-model-rm58,1945/923/7357/#zdjecie |
Spotkałam się z opiniami, że fotel jest super ergonomiczny... i takimi że jest zwyczajnie niewygodny;) Dlatego będąc w gdyńskim terminalu dizajnu w ramach Gdyni Design Days(
tu było) nie omieszkałam z okazji żeby zbadać sprawę organoleptycznie! I mam zdjęcie jak Modzelewski:)
I w sumie dla mnie jest spoko, ale inna rzecz, że długo nie siedziałam;)
W planach Vzoru jest również uruchomienie produkcji foteli RM57 i cudownego RM56, którego premiery możemy spodziewać się w najbliższym czasie, a który jest absolutnie piękny!!!:)
Jeżeli jeszcze chodzi o samego twórcę, to przez wiele lat pracował jako profesor łódzkiej ASP, obejmując kolejno funkcje dziekana i rektora Uczelni. Oprócz malarstwa i mebli projektował np. jachty.
|
http://www.artbiznes.pl/index.php/fotel-ktorym-zachwycil-sie-le-corbusier/ |
Generalnie postać barwna i ciekawa. Gdybyście chcieli temat zgłębić- warto zajrzeć:
http://www.artbiznes.pl/index.php/fotel-ktorym-zachwycil-sie-le-corbusier/
http://www.meble.pl/design,ikona-polskiego-designu,152.html
http://designordesign.wordpress.com/2013/02/23/modzelewski-na-nowo/
Och czekałam z wielką niecierpliwością na kolejny wpis z tego cyklu. Wspaniale! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuń:) Oj bo ja w wiecznym niedoczasie! Chciałabym być taka zdyscyplinowana jak Ty w publikacjach- jesteś moją Idolką! Ściaskam:*
UsuńMoja ulubiona seria u Ciebie, tak jak Conchita czekam na następny odcinek :-)
OdpowiedzUsuńMówisz i masz Kasiu;) Dzisiaj Rajmund Teofil Hałas:)
UsuńFajnie, że prowadzisz ten cykl. Wciąż za mało się przypomina historię designu, szczególnie polskiego, choć to przearcyciekawa materia, a coś na ten temat wiem... ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak miło mi to słyszeć właśnie od Ciebie :)
Usuń