środa, 8 stycznia 2014

Skrzydłowy/ Wingman

Można się spierać czy wypustki wyrastające z boku oparcia fotela to jego skrzydła czy uszy... U nas chyba bardziej przyjęło się przekonanie, że jednak te drugie...? Tego typu wygodne fotele z głebokim siedziskiem i podpórką pod głowę pojawiły się w XVIII wieku- po okresie panowania Ludwika Słońce- bo za Jego czasów siedziało się ponoć sztywno i niewygodnie;)
 Od tamtej pory uszaki są dalej produkowane w formie właściwie niezmienionej, ale są też rozmaite, bardzo nowoczesne fotele nimi zainspirowane. Dzisiaj pokażę Wam pełen przekrój!
 Zaczynając od tych tradycyjnych- co powiecie na takie cuda z pappacorda:




  Z ciut nowocześniejszych w formie Soft&Creamy z Munna


Albo Oldshool marki Iker:


I stylizowany na lata 50' sixteen tej samej marki:



 Chyba wyraźnie widać inspiracje najsłynniejszym uszakiem świata- jajkiem Arne Jacobsena?:)

http://www.apetogentleman.com/apeish/arne-jacobsen-egg-chair/
 To według mnie jeden z najpiękniejszych<3- mój drugi faworyt to Happiness proj.Damien Langois Meurinne:


Trzeci na mojej liście jest klasyk od Toma Dixona:

http://www.furnitureseen.com/blog/index.php/2009/04/30/tom-dixon-by-george-smith/
 A z bardzo współczesnych, zgeometryzowanych form- podobają mi się Hush Chair z noughtone



OCTOBER z Profim


Dropp z Kinnarpsa:
 I w moim przekonaniu najpiękniejszy z uszaków geometrycznych- Take a line for a walk- z Moroso:



 I jak Wam się podobają? Wolicie te obłe czy kanciaste?:)

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dla mnie niby też zawsze obłe, ale z drugiej strony ten ostatni z Moroso mnie zachwyca:)

      Usuń
  2. Ten od Munna dla mnie w sam raz:) Reszta też piękna, choć każde z nich gdzie indziej będzie pasować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację- jest boski- zwłaszcza w tym miętowym kolorze!:)

      Usuń