czwartek, 16 kwietnia 2015

Pomorskie- życia pełne

 Myślę i myślę intensywnie nad postem i nie do końca wiem, z której strony temat ugryźć... A zaczęło się od wrzenia na facebookowym wall'u.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,17757097,Nowe_logo_wojewodztwa_pomorskiego___Niesie_jakas_informacje_.html
 I tu rzeka hejtu podzieliła się na dwa strumienie. Pierwszy skupił się na samym znaku graficznym, który naprawdę trudno byłoby obronić, drugi dotyczył ceny- niebagatelnej kwoty 90 000 pln, którą Artysta wziął za projekt. I do tego tematu jeszcze wrócę.
 Nie zamierzam się tu kreować na ekspertkę, więc podeprę się autorytetem dr Sławomira Witkowskiego z gdańskiej ASP- cała wypowiedź dostępna tu. W skrócie:
- znak wypada słabo na tle logotypów innych województw
- jest intuicyjny- a nie oparty na rzetelnej wiedzy w przestrzeni struktur wizualnych i znaków
- nie pokazuje "wartości" które miał reprezentować- młodość, energia, nowoczesność itp.
- niedoskonałości formalne(wewnętrzne światła miedzy literami... i tu niestety w materiale nastąpiło cięcie, więc jakie jeszcze niedoskonałości formalne tu są to nie wiem;))
 Z punktu widzenia laika- znak zwyczajnie źle się kojarzy... Podobna afera miała miejsce przy okazji Logo dla Polski i tutaj również "internety" w swej niekończącej się kreatywności wypuściły miliony przeróbek... ale żadne z nich nie były tak mocne i jednokierunkowe...

by Mariusz Sulkowski <3

I bardziej obrazowo:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=959186740782018&set=a.110261319007902.8924.100000721045495&type=1&hc_location=ufi
I już zupełnie z grubej rury;)
http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2015/04/1311afcfcd4108f0fc13acbfd811199b.jpg?hc_location=ufi
 Zupełnie innym aspektem całej sprawy jest kwestia sposobu w jaki do wyboru logo doszło. Najwięcej kontrowersji wydaje się budzić fakt, że na logo nie było konkursu.  Przedstawiciele władz województwa zaprosili do współpracy jednego z najbardziej znanych artystów grafików w kraju Andrzeja Pągowskiego. Problem polega na tym, że Artysta największe osiągnięcia- ma w dziedzinie plakatu... Na załączonych powyżej obrazkach widać, że fakt, że ktoś jest niesamowicie utalentowanym i utytułowanym plakacistą niekoniecznie oznacza, że z tworzeniem logotypów będzie równie dobrze.
 Poprzednie logo regionu-wykorzystywane od 2007 roku zostało zaprojektowane przez Wojciecha Janickiego - wykładowcę w Pracowni Projektowania Znaku i Typografii- poznańskiej ASP.  Powód dla którego władze województwa zdecydowały się na zmianę- to fakt że poprzednie logo odwoływało się wyłącznie do walorów turystycznych regionu. Być może... ale to się przynajmniej czyta- mamy góry, morze i słońce- i ludzika, który to wszystko zwiedza...

http://www.alw.pl/tag/dobry-kurs/


 Nagrodą w konkursie było wówczas 4000 pln... I tym sposobem doszliśmy do samej kwoty. 90 000 o których mowa w licznych publikacjach to wynagrodzenie za... no właśnie- stworzenie znaku i strategii marki- sformułowanie cokolwiek dziwne- bo wydawałoby się, że za tworzenie strategii marek odpowiedzialni są specjaliści z zupełnie innej dziedziny. O nowym logo pomorskiego z perspektywy marketingowca możecie poczytać u Jacka Kotarbińskiego.
 A ile powinno kosztować samo logo? W internetach zaraz znaleźli się eksperci od wszystkiego, którzy pisali, że takie logo to Oni w 3 minuty i za 10 złotych. Stworzenie logo to czyjaś praca- która- uwaga!- kosztuje... Dobrze zrobione logo jest dla marki kluczowe. W Polsce niestety zawody kreatywne są zupełnie niedoceniane. Nie wiem czy pamiętacie inną głośną historię z logo w tle... ? Historia ta doczekała się takiego rozgłosu z resztą tylko dlatego, że zamieszany był w nią Łukasz Wantucha- radny Krakowa... Bo podobnych ogłoszeń codziennie pojawia się w sieci multum.

http://natemat.pl/75537,radny-z-krakowa-zleca-grafikowi-prace-logo-masz-zrobic-w-10-minut-zaplace-25-zlotych
  Oferta dotyczyła "pracy na 10 minut", którą zleceniodawca wycenił na 25 złotych... Ułatwieniem miał być fakt, że sam kształt logo miał już starannie obmyślony:

„Czarno-biały szkic, tak jakby pieczęć. Okrągłe pole, w jego obrębie po lewej stronie z tyłu wiatrak, a przodu szarżujący rycerz, a właściwie jego hełm, przyłbica, kopia i głowa konia. Ma to być oczywiście nawiązanie do Don Kichota. Dookoła pieczęci nazwa firmy, na dole napisane ”

Finalnie powstał taki oto znak:

http://blog.wedzicka.com/2013_09_01_archive.html
  Aczkolwiek do mnie osobiście dużo bardziej przemówiła ta wersja...<3 niestety nie udało mi się odnaleźć Autora...

http://natemat.pl/75537,radny-z-krakowa-zleca-grafikowi-prace-logo-masz-zrobic-w-10-minut-zaplace-25-zlotych
 Temat wynagrodzenia w zawodzie projektanta nieśmiało podjęła- Marysia... I zaraz znalazł się Pan, który w komentarzu zaczął porównywać Jej pracę- do górnika czy hutnika... To nie jest żadne porównanie... Sama kiedyś popełnię post o zarobkach architekta wnętrz... dojrzewam;) Chociaż to co mam do przekazania można właściwie zawrzeć w jednym memie:)

http://b2b-marketing.pl/2014/08/23/smiac-sie-czy-plakac/

3 komentarze:

  1. lekko i dowcipnie o kupie, to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry, cierpki post. Z niecierpliwością czekam na wpis o zarobkach projektanta :) sama chętnie doleję swoją czarę goryczy.

    OdpowiedzUsuń