Jak Gwiezdne Wojny inspirują architektów/ Star Wars Inspired Architecture

Większość zdjęć moich fejsbookowych znajomych przeciętych jest teraz mieczem świetlnym... większość rozmów na żywo zahacza o to, kto już widział, a kto dopiero wybiera się na "Przebudzenie mocy"... Więc blogowo też postanowiłam nie przechodzić obok Gwiezdnych Wojen obojętnie, zwłaszcza, że jest o czym pisać... bo w architekturze wprost roi się od budynków, w których z mniejszą lub większą trudnością można doszukać się inspiracji gwiezdną sagą... Nie tylko budowlami, czy pojazdami, ale również maską Dartha Vadera, czy złotym bikini księżniczki Lei ;)
 Największym fanem obu trylogii wśród architektów, wydaje się być Rem Koolhaas. Taki wniosek można przynajmniej wysnuć na podstawie dwóch z Jego projektów:
Centrum kongresowo- wystawowe Ras al Khaimah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich do złudzenia przypomina Gwiazdę Śmierci:

Czym skorupka za młodu...

 Czyli o tym czy i w jaki sposób uczyć Dzieci o Dizajnie:) Oczywiście najlepiej od Najlepszych w branży wzorniczej! Taka inicjatywa miała miejsce we Wrocławskim CRZ Krzywy Komin. Od dzisiaj wystawę KIDS DESIGN SPACE będącą podsumowaniem kilkumiesięcznej wspólnej pracy dzieci i projektantów możecie obejrzeć przy ul.Dubois 33-35a, we Wrocławiu!
 Z pomysłem przybliżenia sylwetek projektantów, którzy wzięli udział w Projekcie wyszła Magda z Blogów Wnętrzarskich. Do takiej inicjatywy nie mogłam się nie przyłączyć! :) Do opisania przypadła mi w udziale Pracownia RAZY 2 z Trójmiasta! W pierwszej kolejności rzuciłam się sprawdzić Ich w mojej własnej blogowej wyszukiwarce- bo byłam na 100% pewna, że jakieś wstawki już o Nich miałam... a tu nic. Więc tym bardziej czas odrobić zaległości!
 Trzon grupy stanowią Paulina i Jacek Ryń. Architektka i projektant. Zdobywcy wielu nagród i wyróżnień, uczestnicy licznych wystaw i wydarzeń artystycznych.

http://www.designalive.pl/kochamy-projektowac-lubimy-eksperymentowac/

Mebel Marzeń

 Dzisiaj chciałam Was zachęcić do wzięcia udziału w konkursie :) Z "Meblem Marzeń" zetknęłam się po raz pierwszy u Conchity <3 O TU. Kasia we wpisie komentowała wyniki edycji konkursu z 2014 roku i przybliżała ideę organizatorów. Pokrótce chodzi o to, że najpierw Swoje wymarzone meble projektują Dzieci w przedziale wiekowym 6-14 i spośród nadesłanych prac Jury wybiera kilka, które następnie przydziela młodym projektantom, którzy interpretując te pomysły tworzą projekt, który można zrealizować. Chociaż sama już dawno chyba nie łapię się na kategorię "Młody Projektant", to w zeszłorocznej edycji wzięłam udział... i chociaż lat nie ubywa, w tej też zamierzam :D Bo to fantastyczne doświadczenie, projekty Dzieci są wolne od typowych inspiracji meblowych i to niesamowita frajda stać się "realizatorem" takiego pomysłu! 

 U Conchity możecie obejrzeć zwycięskie prace z pierwszej edycji konkursu, a ja dziś pokażę Wam laureatów z 2015 roku. Z resztą może już Ich widzieliście, bo wystawa z pracami przewinęła się na kilku dizajnerskich eventach m.in na ŁDF :)  

 Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, ale wg mnie w tym konkursie, projekt jest tym lepszy, im bliżej oddaje zamysł Głównego Projektanta- czyli Dziecka! Dlatego moim absolutnym faworytem jest szafa MIKO Karoliny Koryniowskiej inspirowana rysunkiem Mikołaja Tofila:

https://www.facebook.com/mebelmarzen/photos/pcb.1667040923515650/1667040496849026/?type=3&theater

Zanim Łódź- dwa słowa o Wawa Design Festival...

 Ktoś jeszcze pamięta?;) Minął prawie miesiąc od Wawa Design Festival... Po tym- jak w moim odczuciu brutalnie potraktowałam tegoroczny festiwal w Gdyni- i czułam się z tym potem fatalnie- długo nie wiedziałam, co w ogóle mogłabym napisać o Stolicy... Ale coś by wypadało- więc, jak to ja postaram się skupić na pozytywach- czyli na Strefie Blogera:) Aspekt blogowania, który najwyżej sobie cenię- to możliwość poznawania i spotykania się z cudownie zakręconymi i tryskającymi optymizmem ludzi- takie właśnie są Dziewczyny!

http://www.conchitahome.pl/2015/09/strefa-blogera-aranzacje.html

W cieniu/ In the shadow

 Miałam dzisiaj kontynuować prezentację finalistów Dobrego Wzoru (strefa Domu w poprzednim poście), ale ciągle siedzi mi w głowie nominowany parasol ogrodowy. Za krótkie chyba miałam w tym roku wakacje ;) Z resztą, jak sobie obserwuję ruch na blogu- to widzę, że u Was też tęskno za wypoczynkiem na świeżym powietrzu- zaglądacie ostatnio często na ogrodowy dizajn w tym poście i na hamaki kokony w tym :) W związku z powyższym postanowiłam Wam dzisiaj pokazać różne pięknie zaprojektowane parasole ogrodowe- poczynając od sprawcy całego zamieszania.

Ombre z Paola Lenti

http://www.archiexpo.com/prod/paola-lenti/product-50688-1114897.html

Dobry Wzór 2015- Strefa Domu

Od 2006 roku Instytut Wzornictwa Przemysłowego w ramach Monitoringu Rynku wybiera w konkursie produkty i usługi, które spełniają kryteria wysokiej jakości wzornictwa. Znamy już setkę tegorocznych finalistów :)

Hotel Mercure Gdynia Centrum

 W ostatnich miesiącach pisałam sporadycznie- każdorazowo przepraszając Was za mizerną częstotliwość wpisów i obiecując poprawę;) W końcu mogę uchylić rąbka tajemnicy- co mnie tak zajmowało- i jakie są tego efekty. Długa nieobecność była spowodowana zupełnie nowymi wyzwaniami w życiu zawodowym. Dla Pracowni to dwie realizacje, które pochłonęły nas bez reszty- dwa Hotele marki Mercure- Gdańsk i Gdynia :) Oficjalne nowe otwarcie obu Hoteli po rebrandingu miało miejsce 12.06- w Gdyni odbyła się związana z tym impreza- więc posiłkując się materiałami prasowymi i zdjęciami z otwarcia to Hotel Mercure Gdynia Centrum przedstawię Wam dzisiaj!

http://deluxe.trojmiasto.pl/Morze-muzyka-i-filmy-Otwarcie-Mercure-Gdynia-Centrum-n91529.html

NASZ Collection

 Jakieś takie malkontenctwo zauważyłam w ostatnich postach... nie lubię siebie takiej ;) Dlatego dziś o jednym z moich najnowszych zachwytów- trochę spóźnionym- bo wystawa NASZ miała swoją premierę na nowojorskim festiwalu WantedDesign w maju zeszłego roku. Ale lepiej zachwycić się późno niż wcale :) Ja z NASZ zetknęłam się po raz pierwszy w ramach tegorocznej edycji GDD.

Gdynia Design Days 2015

 Byliście? Jak wrażenia? Ja z tegoroczną edycją mam duży problem... spotkałam się z bardzo krytycznymi opiniami... i sama z dużą przykrością muszę stwierdzić, że jestem rozczarowana... Faktem jest, że w tym roku nie udało mi się wgryźć w program, ominęły mnie wszelkie prelekcje, wykłady i warsztaty... nie dotarłam też na wernisaże wystaw- więc moja opinia opiera się tylko na tym co zobaczyłam...
 Ale po kolei- zwiedzanie zaczęłam od Pomorskiego Parku Naukowo Technologicznego- na wejściu poczułam miły dreszczyk emocji- bo w oczy rzuciła mi się duża ekspozycja z krzesłami <3

5 Kołysek dla księżniczki Charlotte/ 5 cradles for Royal Baby 2

 Nie mogę już patrzeć na brudne gacie z poprzedniego posta ;) Straszą tutaj i na facebooku. Dlatego dzisiaj o czymś ślicznym! W zeszłym tygodniu na świat przyszła córeczka księżnej Kate i księcia Williama i Świat ogarnęło szaleństwo. Media spekulowały, a eksperci liczyli jakie zyski przyniesie to brytyjskiej gospodarce. Mają one wynikać z faktu, że wszystkie młode Mamy zapragną mieć wszystko to samo co Kate i Jej nowa Pociecha. Pełno było informacji o ciuszkach, a ja zaczęłam się zastanawiać, jak będzie wyglądać pokoik dziecięcy malutkiej Księżniczki:)
 Zanurkowałam w Internetach i najpierw wygooglałam kołyskę pierwszego Royal Baby. Tak przynajmniej sugerowały tytuły prasowe.

http://www.straitstimes.com/breaking-news/world/story/gothic-cradle-first-child-prince-william-and-kate-20130615#3

Pomorskie- życia pełne

 Myślę i myślę intensywnie nad postem i nie do końca wiem, z której strony temat ugryźć... A zaczęło się od wrzenia na facebookowym wall'u.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,17757097,Nowe_logo_wojewodztwa_pomorskiego___Niesie_jakas_informacje_.html

Kwadratowy pieniek/ Squere stump

Czasem jest tak, że jak wrzucam post na blogowego fejsa odzywają się polskie marki, które w danym temacie pominęłam- bardzo sobie cenię ten odzew! A że postanowiłam wrócić do tematu pieńka, tym razem w wersji kwadratowej, teraz właśnie od nich zacznę! Pamiętacie temat pieńka? ;)

http://i.wp.pl/a/f/film/033/66/27/0352766.jpg

Druciana lampa/ Wire lamp

 Dawno mnie tu nie było... do tego stopnia, że na blogu czuję się trochę obco. Pamiętacie jeszcze z czasów studenckich takie sytuacje, kiedy bardzo długo nie pojawialiście się na jakichś zajęciach? U mnie im dłużej taka nieobecność się przeciągała, tym bardziej chciałam zabłysnąć i rzetelnie się przygotować na to co będzie, jak już w końcu dotrę... Więc kolejny tydzień zostawałam w domu... W efekcie popadałam w głęboką frustrację ;)
 Teraz też miałam pomysł, że jak już w końcu napiszę- wbiję Was w krzesła! Szykuje się post o Thonecie i krześle no.14 jako Ikonie popkultury... ale to jeszcze trochę potrwa, a ja doszłam do wniosku, że jednak potrzebuję rozgrzewki ;) Dlatego dzisiaj lampy- bo to temat, który zawsze przychodzi mi łatwo i przyjemnie. Lampy do których długo podchodziłam bez przekonania, bo praktycznie pozbawione są abażuru.... a właściwie inaczej- mają abażur, ale ten nie do końca pełni swoją funkcję... Lampy druciane! Pierwsza, która mnie przekonała to zaprojektowana przez Constance Guisset lampa Vertigo: